Alpan wstaje i jednym szybkim ruchem wkłada swojego grubego kutasa do ciasnej, nasmarowanej dziurki Rimi. Rimi szarpie się, gdy alpan wsuwa się i wysuwa.
Chłopak wie, że będzie musiał wykonywać każde polecenie ochroniarza, jeśli nie chce problemów z policją